Planowane na przełom czerwca i lipca otwarcie największego obiektu hotelowego w Polsce po raz kolejny musi zostać przesunięte na… czas nieokreślony.
Koronne dzieło śp. Tadeusza Gołębiewskiego, 11 piętrowy, mieszczący ponad tysiąc pokoi obiekt miał ruszyć już w 2021 roku.
Najpierw pandemia, potem śmierć biznesmena w czerwcu 2022, a teraz problemy z gryfickim Nadzorem Budowlanym, który uznał za samowolę budowlaną zewnętrzne baseny, brak przeglądów technicznych oraz zgody na budowę zejścia na plażę, odsuwa termin otwarcia.
W położonym nad samym morzem, pięciogwiazdkowym obiekcie, wyposażonym w kryte i odkryte baseny, boiska do gier zespołowych, dwie restauracje, ogólnodostępną kawiarnię, pub, dwie sale kinowe/teatralne i olbrzymie zaplecze konferencyjne, będzie mogło jednocześnie wypoczywać nawet 3000 gości.
Przypomnijmy, że jest to piąty, po Mikołajkach, Karpaczu, Białymstoku i Wiśle hotel należący do zarządzanej przez Jarosława Gołębiewskiego, syna znanego biznesmena, luksusowej sieci hotelowej Gołębiewski Holding sp. z o.o.