Wypełnienie ankiety dotyczącej turystyki wcale nie skutkuje otrzymaniem darmowego vouchera – bonus zawiera dodatkowe dobrze zakamuflowane opłaty.
Nasi czytelnicy skarżą się na maile, które dostają w ramach IV Europejskiego Badania Preferencji Turystycznych (European Union Citizne Survey 2023). Po kliknięciu na link przechodzimy do badania, na którym pada deklaracja: „Odpowiedz na 25 pytań, podziel się opinią i odbierz Voucher na 3 darmowe noclegi dla 2 osób – do wykorzystania w 500 hotelach w Europie w ciągu 12 miesięcy. Vouchery są dystrybuowane zgodnie z kolejnością, w której Uczestnicy przystępują do badania.” Poniżej jest podany link do badania.
Jednak po wypełnieniu badania okazuje się, że voucher jednak nie jest bezpłatny. Zdobywca vouchera otrzyma go dopiero po „uiszczeniu opłat związanych z jego emisją i dostarczeniem” – czytamy dopiero w regulaminie badania.
Co więcej, darmowy nie jest też sam hotel. „Warunkiem obsługi Odbiorcy przez Obiekt jest opłacenie przez Odbiorcę w Obiekcie obowiązkowych stawek żywieniowych za cały okres pobytu za każdą osobę przebywającą w Obiekcie w ramach realizacji Vouchera Eurorest” – napisał autor badania, ale dopiero w regulaminie.
Właśnie, a kto jest organizatorem badania? Firma, która nie ma siedziby w Polsce – TLG Travel Group LLC z siedzibą w 19801 Wilmington, DE, 108 West 13th Street, USA. W Polsce badanie obsługuje Infinity Sp. z o.o., telefon kieruje nas do Kancelarii Prawnej, która zna i nie zna Infinity. Zdawkowo otrzymujemy informację, że jedna kancelaria prawna obsługuje drugą kancelarię prawną. Ta pierwsza nie urzęduje przy ul. Św. Jerzego we Wrocławiu mimo, że rejestracja jest pod tym adresem. Przedstawiciel polski obsługujący Vouchery Eurorest – kancelaria Infinity – oddzwoniła do nas zdziwiona informacją, że Kancelaria ma się zajmować obsługą vouchera Eurorest. Obiecano ustosunkować się do naszego zapytania, ale minęło kilka tygodni i brak jest odpowiedzi.
Przestrzegamy z korzystania z takich ofert, bo jest to forma naciągania na rzekomo nieodpłatnie noclegi: wiążącym warunkiem umowy jest wykupienie pełnego wyżywienia, które w ostateczności kosztuje drożej niż sam pobyt w hotelu bez klauzuli wyżywienia.
Jedna odpowiedź
Korzystałem z tych voucherów wielokrotnie, m.in. byłem z synem przez 14 dni w Bułgarii /Vouchery można łączyć/ i w kilku miejscach w kraju i nad Bałtykiem i w górach. Owszem posiłki są obowiązkowe ale ceny są wg karty a noclegi bezpłatne z wyjątkiem miejscowych opłat turystycznych. Za voucher opłata wynosiła przed epidemią 50,-zł. Wątpię czy za pięćdziesiąt zl. otrzymasz w najnędzniejszej agroturystyce 2 noclegi dla 2 osób a wyżywienie da oszczędność tylko jeżeli żyjesz na zabranych z domu kanapkach. Antoni Przychodzień, Bielsko-Biała.