We wtorkowym wypadku autokaru we Francji zginęły trzy osoby – w tym dwoje obywateli Polski. W Niemczech w wypadku busa na autostradzie A2 zginęło troje Polaków .
Według rosyjskiego biura turystycznego, w wypadku we Francji ponad 30 osób zostało rannych, w tym dziesięć jest w ciężkim stanie.
Autokar, mający polskie tablice rejestracyjne i przewożący turystów z Rosji, we wtorek wieczorem na autostradzie A1 zderzył się z ciężarówką a według innych źródeł – z dwoma tirami. Zdaniem francuskiej żandarmerii, powodem wypadku było gwałtowne hamowanie wszystkich pojazdów, spowodowane innym, wcześniejszym karambolem. Pojazdy jechały autostradą łączącą Lille ze stolicą Francji. Po wypadku ruch w stronę Paryża czasowo skierowano na inną drogę.
Turyści, w większości pochodzący z Moskwy, wyruszyli z Brześcia – w ramach wycieczki mieli odwiedzić Paryż, Lyon i kilka miast na południu Francji a następnie przybyć do Mediolanu.
Z kolei trzy osoby zginęły, a sześć zostało rannych, w tym cztery bardzo poważnie, w wypadku polskiego mikrobusu w nocy z wtorku na środę pod Hanowerem (Dolna Saksonia). Jak poinformował rzecznik hanowerskiej policji Lars Beringer, wszystkie ofiary są prawdopodobnie Polakami.
Do wypadku doszło około godz. 1.25 na autostradzie A2 w okolicach Pohle, na wschód od stolicy Dolnej Saksonii, Hanoweru.
Jadący prawym pasem autostrady w kierunku Dortmundu mikrobus typu mercedes-sprinter z lubelskimi numerami rejestracyjnymi uderzył, nie hamując, w jadącą przed nim tym samym pasem ciężarówkę. Jak przypuszcza policja, prowadzący usnął za kierownicą.
Źródło: onet.pl