TTG Polska Dziennik Turystyczny

Dziury na A2

Minęły niespełna cztery lata od oddania do użytku autostrady A2, a na odcinku Konin – Września autostrada się sypie. Jak twierdzą eksperci jest to wynik błędów przy budowie drogi. Skutkiem tego są remonty, które utrudniają ruch na tym płatnym odcinku. Na dwóch odcinkach długości 300 m i 1 km czynny jest tylko jeden pas ruchu.

Drogowcy starają się, aby prace nie powodowały korków, co na razie udaje się. Wkrótce jednak utrudnienia przybiorą na sile, bo nawierzchnia naprawiana będzie odcinkami. Roboty potrwają co najmniej miesiąc, ale kierowcy nie mają co liczyć na obniżenie opłat za przejazdy.

Autostrady z Konina do Wrześni nie budowano od podstaw, a jedynie modernizowano wybudowaną wcześniej trasę. Mimo to remont drogi oddanej do użytku niecałe cztery lata temu musi dziwić.

Jak przypuszczają władze Autostrady Wielkopolskiej SA, która zarządza odcinkiem A2 z Konina do Nowego Tomyśla, usterki nawierzchni są efektem błędów wykonawcy robót i zastosowanej przez niego technologii tzw. remixingu. Polegała ona na wykorzystaniu podczas modernizacji autostrady tzw. materiału pofrezowego, czyli zdartej, starej nawierzchni. Materiał taki na miejscu wzbogacano w kruszywo i specjalne mączki, mieszano i ponownie układano jako dolną warstwę asfaltu.

Źródło: gazeta.pl

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *