Turyści, którzy bardzo licznie odwiedzają Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, powinni uważać na kieszonkowców. Oświęcimscy policjanci podali, że ofiarami kradzieży najczęściej są osoby z zagranicy, którym ginęły portfele z pieniędzmi i sprzęt fotograficzny.
Z informacji oświęcimskich policjantów wynika, że w ostatnich tygodniach na terenie muzeum doszło do kilku kradzieży. Holenderka straciła portfel z 1 tysiącem złotych. Jej rodakowi skradziono aparat cyfrowy. Ofiarom kieszonkowców padła także obywatelka Wielkiej Brytanii.
Jarosław Mensfelt, rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, poinformował, że do kradzieży na terenie muzeum najczęściej dochodzi w podziemiach Bloku Śmierci i bloku recepcyjnym. W tych miejscach panuje zwykle największy tłok.
Tłok w muzeum w tym sezonie jest bardzo duży. Bartosz Bartyzel z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau poinformował, że w pierwszym półroczu tego roku były obóz zwiedziło około 430 tysięcy osób.
Muzeum ostrzega turystów przed złodziejami już przy wejściu. Na budynku recepcji widnieją dwujęzyczne tablice, a także piktogramy z ostrzeżeniem.
Turyści nie biorą sobie jednak przestróg do serca, a część zwiedzających wręcz prowokuje kieszonkowców. Zwiedzający chodzą po muzeum z otwartymi plecakami lub torbami. Noszą na wierzchu portfele – powiedział rzecznik muzeum.
Dotychczas żadnego przestępcy nie zatrzymano. Ułatwić mógłby to system monitoringu w blokach, w których znajdują się ekspozycje obozowe. Muzeum na razie jednak na to nie stać.
Policja stara się zmniejszyć zagrożenie. Komendant oświęcimskiej policji Janusz Barcik poinformował dziennikarzy, że funkcjonariusze współpracują z pracownikami ochrony muzeum. Ochrona jest wyczulona na zachowania kieszonkowców. Przede wszystkim zwraca uwagę na twarze osób, które powtarzają się wśród zwiedzających grup.
Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. Auschwitz III stanowiła sieć podobozów. Niemcy podczas pięciu lat istnienia obozu zgładzili w nim ponad 1,1 miliona ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i jeńców radzieckich. W 1947 roku na terenie byłego obozu powstało muzeum.
Źródło PAP