Prezydent Republiki Islandii Olafur Regnar Grimsson w towarzystwie Ambasadora RP w Norwegii, Ryszarda Czarnego otworzył w czwartek Festiwal Kultury Polskiej w Islandii.
Uroczystość – która odbyła się na terenie Uniwersytetu Islandzkiego w stolicy kraju Reykjaviku w sali Heskolabio – zgromadziła wiele osób, które przyczyniły się do realizacji Festiwalu. Wśród nich były dwie młode Polki – Anna Wojtyńska i Marta Macuga – które wpadły na pomysł festiwalu, zaraziły entuzjazmem innych, wyszukały także islandzkich i polskich sojuszników.
Imprezę zainaugurował koncert Islandzkiej Orkiestry Symfonicznej pod batutą Krzysztofa Pendereckiego. Zabrzmiały dwa jego utwory: Chaccone i koncert fortepianowy oraz IV Symfonia B-dur op. 60 Ludwiga van Beethovena.
Została również otwarta wystawa obrazów polskiego malarza mieszkającego w Islandii, Ireneusza Jankouskiego.
Celem festiwalu jest pokazanie Islandczykom, że Polacy przybywający na ich wyspę pochodzą z kraju o bogatej kulturze. W Islandii mieszka na stałe ponad 3,6 tys. osób pochodzących z Polski. Polska grupa narodowa jest największą na wyspie i nadal rośnie. Licząc osoby przyjeżdżające do pracy, liczba Polaków zbliża się do 10 tys.
W ramach festiwalu przewidziane są m.in.: występy polskich zespołów jazzowych, koncert muzyki kameralnej w wykonaniu polskich artystek Ewy Murawskiej (flet) i Joanny Zaathey (fortepian), występ Teatru Jednego Mima, wystawa prac fotografika Chrisa Niedenthala. Zaplanowano też seminarium na Uniwersytecie Islandzkim na temat współczesnej Polski, jej dziejów i kultury, wieczór autorski pisarki Olgi Tokarczuk, kiermasz polskich wycinanek. Wystąpi również znana islandzka wokalistka Magga Stina, która zaśpiewa po islandzku wiązankę najbardziej znanych polskich piosenek.
Źródło: wp.pl