Wystawy, spotkania, zloty filumenistów, czyli kolekcjonerów etykiet z pudełek zapałek – w ten sposób Częstochowskie Zakłady Przemysłu Zapałczanego świętują 125-lecie istnienia. Od kilku lat przy zakładach działa jedyne w Europie Muzeum Produkcji Zapałek.
Można tam prześledzić cały proces produkcji odbywający się przy użyciu wciąż używanych maszyn, zainstalowanych w latach 1926-30. Jak poinformował PAP prezes Zakładów Eugeniusz Kałamarz, obchody jubileuszu potrwają do czerwca przyszłego roku.
Początki tej najstarszej fabryki zapałek w Polsce sięgają 1881 r.; założyli ją niemieccy przedsiębiorcy Karol von Gehling i Julian Huch.
Muzeum powstało w 2002 r.. Prezes Kałamarz zaznaczył, że formuła tej placówki wpisuje się w kierunek rozwoju światowego muzealnictwa – ekspozycja powinna być dynamiczna i dawać zwiedzającym możliwość aktywnego uczestnictwa. "Produkujemy zapałki na oczach zwiedzających" – podkreślił.
Obecnie zakłady produkują 10 mln pudełek zapałek miesięcznie – zarówno standardowych, jak i reklamowych, kominkowych czy grillowych. Wśród nietypowych zleceń były m.in. zapałki dla polskich placówek dyplomatycznych oraz z wizerunkiem Belwederu. To szczególnie cenne eksponaty dla filumenistów.