W Turcji doszło do wybuchu i to w jednym z najbardziej znanych kurortów nad morzem śródziemnym – Antalyi. Zginęły trzy osoby, co najmniej 20 zostało rannych. Strach ogarnął wypoczywających tam zagranicznych turystów.
Z informacji, jakie napływają z Polskiego konsulatu nikt z Polaków nie ucierpiał. Wiadomo, że wybuchł motocykl zaparkowany przed kawiarnią w centrum handlowym. W tym centrum było więcej restauracji, a po eksplozji wybuchł pożar, który zniszczył kolejne zaparkowane motory. Ranni trafili do pobliskiego szpitala.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną wybuchu motocykla, ale to mógł być kolejny w ostatnich dniach zamach. W niedzielę w innym kurorcie, Marmaris, podłożono trzy bomby, które raniły 10 Brytyjczyków i 11 Turków. Tego samego dnia ładunek bombowy eksplodował także w Stambule. Tam rannych zostało sześć osób.
Do ataków przyznała się organizacja Sokoły Wolności Kurdystanu, która żąda zwolnienia z więzienia przywódcy zdelegalizowanej Partii Pracujących Kurdystanu Abdullaha Ocalana. Organizacja wezwała cudzoziemców, aby trzymali się z dala od Turcji, a przede wszystkim jej turystycznych ośrodków.
Źródło: PAP