To już ostatnie dni funkcjonowania starej Kolei Linowej na Czantorię, w zamian za nią zostanie uruchomiona nowoczesna i trzy razy szybsza kolejka, która na górę będzie mogła wywieźć nawet 2 tys. turystów na godzinę. Ustrońska Czantoria to jedna z najpopularniejszych gór w Beskidach.
Nie tylko zimą, ale przez okrągły rok turyści mogą tu korzystać z kolejki oraz wieży widokowej. Latem działa tor saneczkowy, są czynne szlaki, zaś zimą można poszaleć na nartach.
Jak mówi Czesław Matuszyński, prezes Kolei Linowej Czantoria działania te zapobiegają „ucieczce” turystów na Słowację.
Jedną z większych i kosztowniejszych inwestycji, jaką zaplanowano jest wymiana kolejki, Stara kolejka została oddana do użytku w 1967 roku i coraz częściej się psuła. Prace obejmują rozbiórkę starej kolejki i zamontowanie nowych krzesełek. W miejscu staruszki helikopter miał ustawić 15 nowych przęseł, robotnicy mieli rozciągnąć liny i złożyć nowe krzesełka. Nowa kolejka będzie najnowocześniejszą w Beskidach.
Stare podwójne krzesełka wyjeżdżały na Czantorię w 15 minut. Nowe, poczwórne, z wygodnymi kanapowymi siedziskami, będą wywoziły turystów w 5 minut. Turyści nie będą narzekać na problemy z wsiadaniem i wysiadaniem, bo kanapy bardzo znacznie zwolnią na początku i końcu trasy. Inwestycja pochłonie około 14 mln zł. Budowa zakończy się najprawdopodobniej do końca listopada, a kolejka powinna ruszyć 1 grudnia.
Źródło: wnp.pl
