Zaledwie dwa miesiące po ogłoszeniu, że wycofuje Airbusy A380 ze względu na wysokie koszty paliwa, Lufthansa reaktywuje flotę tych samolotów. Sześć maszyn już sprzedano.
W kwietniu Carsten Spohr, prezes Lufthansa Group, na łamach tygodnika „Der Spiegel” ogłosił, że do końca 2022 r. sześć maszyn zostanie zwróconych Airbusowi, a docelowo oddanych miało być ich jeszcze osiem. Siatkę dalekiego zasięgu Lufthansa planowała budować na bazie Airbusów A350 i Boeingów 787 Dreamliner.
Jednak teraz niemiecki przewoźnik ogłosił, że planuje ponownie korzystać z samolotów Airbus A380 od lata 2023 r. „Podjęliśmy dziś decyzję o przywróceniu A380, który nadal cieszy się ogromną popularnością, do służby w Lufthansie latem 2023 roku.”- czytamy w liście do klientów zarządu Deutsche Lufthansa AG.
Natomiast w oświadczeniu przewoźnik tłumaczy, że przywrócenie Airbus A380 następuje „w odpowiedzi na gwałtowny wzrost popytu ze strony klientów i opóźnienia w dostawach zamówionych samolotów”. „Firma ocenia obecnie, ile samolotów A380 zostanie reaktywowanych i do jakich destynacji będą latać.” – napisano w oświadczeniu.
W posiadaniu Lufthansy nadal jest 14 samolotów A380.
W czasie pandemii decyzje o wycofaniu ze swojej floty samolotów A380 na rzecz mniejszych i bardziej ekonomicznych maszyn ogłosiły m.in. Air France i China Southern, a na długotrwałe ich uziemienie zdecydowały się Qatar Airways.